Naszyjnik z niesamowitej urody markizą labradorytu. Sympatia to tych kamieni porusza się ruchem jednostajnie przyspieszonym jak widać:) Zgubiłam się, który to już.... a że nabyłam znowu pakiet pojawią się nowe wytwory.
Zawieszka częściowo haftowana, częściowo pleciona. Główny kolor to higher metallic june bug z domieszkami bronze i dark bronze. W hafcie zastosowałam znowu koraliki super duo, tym razem koncentrycznie, poza tym kryształki fire polish 3 i 4 mm. Spód podszyty złotobrązową skórką licową. Reszta na załączonych obrazkach.
Praca zostaje zgłoszona na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze pt Romantyzm.
Jestem od początku zauroczona Twoimi labradorytowymi (ale trudne słowo ;)) naszyjnikami. Oczywiście mogłabym sobie sama taki zrobić, ale... nie chce mi się. W moim wykonaniu nie wyszedłby już taki uroczy, moja ręka na pewno inaczej by to przedstawiła. Chyba pokuszę się na zakup :) Albo lepiej prezent, tylko ku temu trzeba Lubego podpuścić ;))
OdpowiedzUsuńDostać prezent to najlepszy wybór ;) Dziękuję za miłe słowa.
UsuńCudny i te kolory . Powodzenia w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRozumiem Twoją słabość do tych kamieni - są absolutnie cudne! A ty potrafisz jeszcze ich urodę wydobyć, nie przytłumić.
OdpowiedzUsuńOch! Cudo niesamowite! Powodzenia życzę w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
UsuńWitam, chciałabym się z Panią skontaktować, ale nie mogę znaleźć maila... czy mogłabym prosić o podesłanie na sylwiaannajoanna@o2.pl ? Byłabym bardzo wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńGorgeous!!!
OdpowiedzUsuńThank you:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękne ! Wspaniałe połączenie różnych form koralików i kolorów. Nie mogę się napatrzeć. CUDO !!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, madziarnia.blogspot.com
(w poprzednim komentarzu nie doczytałam co to za kamień. Ale już został usunięty.)
Dziękuję serdecznie za miłe słowa:)
Usuń