Dzisiaj biżuteria w postaci, sama nie wiem czego, ni to bransolety ni mitenki. Pomysł, jak to często bywa, przyniosła klientka. Chciała taką biżuterią zakryć dużą bliznę. Miało być mięciutkie i nie drażniące skaleczenia. Opowiadała mi o szydełkowych rękawkach, niestety nie lubimy się zbytnio z tym narzędziem i zamiar swoje odleżał :).
Dziś jego ewolucja.Rosewood.
Corona miękka ozdoba z suede i koronki.