sobota, 6 kwietnia 2019

Desire

Cieszę się z tej pory roku, czasu lekkiej odzieży, rozpuszczonych włosów, kolorów
i dodatków takich jak dusza zapragnie. Zaklęta zima, ciężkie kurtki i wiecznie zachmurzone niebo poczekają sobie w kącie do następnego roku.

Przewietrzam szafę i warsztat pracy, porządki, ciągle porządki. Sama nie wiedziałam ile tego mam...
Ostatnim moim ulubionym tworzywem są łaskoczące chwosty, które idealnie wpisują mi się
w projekt z błyszczącym kryształem rivoli Swarovski.

Tak powstała Desire, kolekcja kolczyków, które każda Panna Migotka powinna mieć
w swojej szkatułce. Kolczyki są tak skonstruowane, że kołyszą się przy każdym ruchu, plastycznie podążając za dynamiką właścicielki :)








Kolejne kolory czekają w kolejce na wyciągnięcie aparatu. Materiał niezwykle wdzięczny i sądzę, że na tych nie poprzestanę :)

sobota, 23 marca 2019

Tancerki witają słońce

Ulubiona ozdoba na wiosnę i lato, do rozpuszczonych włosów i lekkich bluzeczek.  Kolczyki indiańskie wyplecione w różnorakie wzory od podstaw z malutkich koralików Toho z frędzlami kołyszącymi się przy każdym ruchu głową. Tancerki.

Powstało wiele opcji kolorystycznych i wielkości. Sama lubię te z długimi frędzlami, jedenasto i więcej centymetrowymi łaskotkami.

 Navayo
Dragonfruit
Saffron
Madder rose
Sunny orange
Mini


piątek, 25 stycznia 2019

Tytania


Rok przerwy w pisaniu to stanowczo za długo. Pracowałam jednak wytrwale, koraliki ciągle mnie wołały.
Na pierwszy rzut uzupełnienie historii, moja ostatnia duma, która zmęczyła moje palce i oczy, ale zmęczyła je bardzo pozytywnie :) Z usatysfakcjonowaniem odłożyłam do pudełek haftowaną kolekcję z druzami tytanu i lapis lazuli.
Tytania - bransoleta z  umocowanym wewnątrz metalowym wkładem,  dzięki czemu  można ją dopasować prawie do każdego nadgarstka. Nie ma więc niebezpieczeństwa, że bransoleta będzie za mała lub za duża.






Tytania - wisior z cieniowanym chwostem. Powstały już trzy takie egzemplarze. Jeden z nich ozdabia strasznie sympatyczną i bardzo zdolną Martę.
Długość wisiora znaczna, pępkowa, tak, by haft się pięknie prezentował a chwost spełniał funkcje wielorakie. Na ten przykład był zajęciem dla nerwowych rąk.





Koniec końców musiał powstać też jakiś pierścionek. Mój ulubiony dostawca komponentów - Royal stone sprowadził świetne bazy ze stali chirurgicznej. Wypróbowałam je już wielokrotnie i stawiam im  głęboko przekonana piątkę z wielkim plusem.



Uprzedzam, że z Tytanią nie kończę, druzy czekają cierpliwie w kolejce :)