Wiosna, a zatem czapki z głów. Odświeżamy fryzury, malujemy i ozdabiamy głowę. Na fali ciepła powstało u mnie kilka nowych spinek do włosów. Każda z baz jest inna, więc i projekty różne.
Kolorystycznie ostatnia, ale w formie pierwsza podoba mi się najbardziej... A moja niebieska wciąż w częściach - może mnie Twoje klamerki śliczne zmobilizują? :)
Biorę wszystkie. Będę do tego musiała dokupić perukę, bo na moich turbocieniutkich i prostych jak druty kłaczkach się nie utrzyma, ale chcę je nosić, są takie ładne! ;) Pierwsza "na bogato", druga "na elegancko" a trzecia na "do wszystkiego", no idealny zestaw ;))
Rewelacyjne są :) wszystkie ;)
OdpowiedzUsuńKolorystycznie ostatnia, ale w formie pierwsza podoba mi się najbardziej...
OdpowiedzUsuńA moja niebieska wciąż w częściach - może mnie Twoje klamerki śliczne zmobilizują? :)
Serdecznie Ci życzę mobilizacji. Wiosna, wiosna za pasem.
Usuńbardzo wysmakowane, nieprzesadzone i śliczne - nosiłabym wszystkie :)
OdpowiedzUsuńCudne prace! :) Zwłaszcza ta pierwsza, chyba przez ten cudny odcień, ma taką ożywczą aurę wiosenną :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są piękne!! :)
OdpowiedzUsuńZnakomite, forma pierwszej mnie urzekłam choć piękne są bez wątpienia wszystkie!
OdpowiedzUsuńBiorę wszystkie. Będę do tego musiała dokupić perukę, bo na moich turbocieniutkich i prostych jak druty kłaczkach się nie utrzyma, ale chcę je nosić, są takie ładne! ;) Pierwsza "na bogato", druga "na elegancko" a trzecia na "do wszystkiego", no idealny zestaw ;))
OdpowiedzUsuń:) Bardzo dziękuję. Za miłe słowa i WIELKI uśmiech. Pozdrawiam serdecznie.
Usuń