Po dłuższej przerwie spowodowanej IV Zjazdem Twórczo Zakręconych w Ustroniu, na którym prowadziłam warsztaty z haftu sutaszowego, wracam powoli do żywych. Wiecie jak długo i daleko musiałam jechać? Długo, daleko i często zmieniając konie :) Serdecznie dziękuję za przenocowanie mnie i moich tobołków nieocenionej Weraph. Za transport w najważniejszym etapie drogi głębokie ukłony dla Dorotki Witczak. Dzięki Żabce, opanowaniu Dorotki dotarłyśmy szczęśliwie do celu.
A teraz w temacie wachlarzy. Powstają nowe. Odkryłam ostatnio sklep - Image arte, w którym zaopatrzyłam się w nowe kolory Toho, dzięki czemu mam teraz +10 do weny:)
Wachlarze z rivoli crystal VL, Toho round amethyst gun, nowe metallic z rodzaju takumi ( LH-Large Hole - koraliki z większą dziurką niż zwykłe round) oraz pfg gunmetal gray, kolor srebrny, bez połysku, jakby satynowany.
Wachlarze na sztyftach. Z wykorzystaniem metallic polaris.
Trzy różne kolory rivoli i różne taśmy cyrkoniowe, baza kolorystyczna Toho niezmienna.
Bardzo eleganckie wachlarzyki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne są :) Chyba najbardziej podobają mi się te pierwsze, cudne kolory :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne, dzięki za ten nowy sklep!
OdpowiedzUsuńCudeńka! Jak zwykle zresztą :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wachlarzyki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam pozjazdowo !
Mi się najbardziej podobają te na biglach - cudeńka ;) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, zwłaszcza te na biglach.
OdpowiedzUsuńA Toho LH to ja poproszę w 15o, bo jak z całej paczki ledwo 100 szt. przechodzi przez igłę, to masakra.
aiszka4
Są cudowne! :D
OdpowiedzUsuńThey are all wonderful!!!
OdpowiedzUsuń