czwartek, 16 lipca 2015

Crystal molecule

Kryształowe drobiny w ujęciu bransoletkowym. Pomyślane jako uzupełnienie strojów codziennych. Idealne do dżinsów i  letnich sukienek. Minimalistyczne, ale jednocześnie przyciągające wzrok blaskiem kryształu i wyrazistością koloru. Noszone na wymiar nadgarstka, dopasowane.
I tak, rozpoczynam prezentację od tej, która już ma swoją właścicielkę. Podobną całkiem mocno ją polubiła, takie doszły mnie plotki :)


Kryształy olśniewająco błyszczą. Czasami ciężko to sfotografować, ale na poniższym glacier blue całkiem mi się udało.


Troszkę marynarska w kolorystyce, w wyrazie ażurowa i  na pewno z super mocą dzięki czerwieni środka.


Całkiem możliwe, że niechcący wpasowała się w kolorystykę ślubną:)


Moje ulubione zestawienie lodów waniliowych z orzeszkami włoskimi, polane advocatem i posypane śmiejżelkami.



Opaska dla driady. Topazowe słońce w zieleni liści.


Syrenie elegantki pluskające się przy tropikalnej plaży.


Jedna ostatnia została mi jeszcze do opublikowania, ale... pokażę ją w innym poście. Wraz ze zdjęciami ze szczególnego dnia właścicielki :)

9 komentarzy:

  1. Piękne! I jakie ciekawe zestawienia kolorystyczne :) najbardziej podoba mi się ostatnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie. Kolory same wybierają się na schadzki, nie mam nic do powiedzenia:)

      Usuń
  2. Dobrze,ze nie muszę wybierać, śliczności.
    Zwłaszcza czerwona ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Delikatne, prześliczne zestawienia kolorystyczne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czemu moje koraliki nie chcą tak same się dobierać kllorystycznie? Przecież z tego samego źródła... Twoje urokliwe, podobają mi się takie minimalistyczne, a jednak z charakterkiem...

    OdpowiedzUsuń
  5. Są cudne- wszystkie :) . Jednocześnie proste w formie i efektowne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie dziękuję za miłe słowa <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne są zwłaszcza ta ostatnia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń