sobota, 2 lutego 2013

Máhanaxar

"... Valarowie zgromadzili się i  siedząc na swoich tronach w Kręgu Przeznaczenia czyli Máhanaxarze....w milczeniu słuchali pieśni. Yavanna...śpiewała przed obliczem Valarów, a oni czuwali. I gdy patrzyli na wzgórze, ujrzeli, jak wschodzą z ziemi dwa wysmukłe pędy..... Tak się zjawiły na świecie Dwa Drzewa Valinoru.... Telperion... Laurelin..."
                                                                                         Silmarillion J.R.R. Tolkien






Mój Máhanaxar za centrum obrał sobie labradoryt z niebiesko-złotym poblaskiem, zaszył się w kolory magic  violet grey, metallic nebula, bronze, matte iris blue. Szukam w nim ścieżek, reguł kolorów, odcieni...



13 komentarzy:

  1. Przepiękny. Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. prześliczny naszyjnik, zapiera dech :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obłędny wisior! Ta gra jest ok kolorów jest niesamowita!

    Z czego to cytat? Chyba nie czytałam, a podoba mi się ten fragment... Jest w klimatach, które lubię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Izzi! Wiedziałam, że te nazwy są elfickie jakieś! a teraz się zdradziłaś z silmarillionem ;) też korzystam z sindarinu, choć nie tylko :P
    wisior cudowny, jak wszystkie Twoje koronki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) ale ja nie robiłam z tego tajemnicy zresztą w epoce google nic się nie ukryje;) Dziękuję za miłe słowa i odwiedziny.

      Usuń
  5. Cudowny! Nie mogę się napatrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przez ten naszyjnik i jego-Twój opis zostałam Twoją wielbicielką :) )!!!

    OdpowiedzUsuń