Wymyśliła mi się seria drewniana w oprawach koralikowych. Posiadam już jeden wisior w tym temacie. Dzięki współudziałowi Weraph zdobył on dla mnie pierwsze miejsce w konkursie Pasartu - Magia decoupage.
WildflowersII. Centrum naszycia zajmuje spora drewniana pastylka ozdobiona w technice decoupage, zawerniksowana na błysk. Wielkość to 7,5x5,5 cm. Od spodu podszyte i podklejone czarną ekoskórką. Wisior zawieszony na wężu koralikowym z odkrytych ostatnio koralików Knorr w kolorze matt rainbow green.
Wąż ma długość 50 cm. Końcówki metalowe wklejane i metalowe zapięcie toggle.
Zdjęcia, cóż, pozostawiają wiele do życzenia, ale zgodnie z porą roku trudno o dobre światło.
Kolejna z serii będzie bransoleta na wkładzie metalowym, która na pewno zajmie mi duuużo czasu:))
Fantastyczna - i kolory pięknie dobrane i wykonanie mistrzowskie :)
OdpowiedzUsuńMmm cudny! Na zielonych knorrach jak na prawdziwej łące;)
OdpowiedzUsuńszalenie gustowne! wąż koralikowy Knorr? ale nie do jedzenia?
OdpowiedzUsuńMonique chodzi o knorr prandell:))
OdpowiedzUsuńpiekny wisior, z checia dowiedzialabym sie jak zostal zrobiony. Tzn mowisz o decoupagu- pasylke sama robilas czy zamawialas gdzies (w sensie sam drewniany podklad) ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ewwo pastylka została kupiona, a decoupage oczywiście własnoręczne. W części wisiora wykorzystałam techniki haftu koralikowego. Sznur to "wąż koralikowy", inna nazwa bead crochet.
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuń