Mając w pamięci niezapomnianą kreację Isabelle Adjani postanowiłam ubrać królową.
W założeniu miało być ekskluzywnie i w królewskich barwach: złota, karmazynu i purpury.Biżuteria haftowana na super suede, bardzo mi ten materiał odpowiada, nie brudzi się, pięknie ukazuje naniesione koralikowe wzory. W roli głównej pastylki i spora kropla fasetowanego jadeitu, haftowane Toho 11 bronze, dark bronze, gold lustered wild berry i african sunset, Fire Polish w kolorze ruby na bordowej amandzie gabor 60. Tyły podszyte tym samym super suede.
Naszyjnik La Reine Margot
Średnica głównego elementu 5,3 cm, długość wisiora 11 cm ( do końca kropli). Sznur o długości 45 cm.
Bransoleta La Reine Margot
Wewnątrz metalowy wkład trzymający formę. Szerokość 4,8 cm, długość 15,5 cm.
Kolczyki La Reine Margot
Długość 7 cm, średnica większego elementu 3,5 cm, mniejszego 2,5 cm. Bigle angielskie z miedzi.
ale cuda! można tylko patrzeć i patrzeć...
OdpowiedzUsuńRumienię się;)
UsuńFantastyczny komplet!:))) Wyobrażam sobie jak połyskuje w realu. Ukradłabym natychmiast w kolejności takiej oto:
OdpowiedzUsuń1. bransoleta
2. naszyjnik
3. kolczyki
Pozdrawiam serdecznie!:*
Dziękuję:) W realu pobłyskuje sobie odcieniami i chyba jest bogatszy w treść. Ściskam mocno.
UsuńWyobrażam sobie jak chodzi w Nich jakaś Królowa:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne!:)
pozdrawiam,
Ola
Dziękuję:)
Usuńniezle sie musialas napracowacprzy tym komplecie, wyszedl pieknie! co prawda kolorystyka nie moja ale i tak mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, praca jak przy hafcie, kontemplacyjna, tylko wisior czekał na inaugurację, bo tydzień twórca czekał na koraliki:)
UsuńA ja już chyba czwarty raz wchodzę tu i oglądam, bo nie mogę się napatrzeć. (Film też parę razy musiałam obejrzeć :))
OdpowiedzUsuńOjejku, cztery razy:)) Miło mi
UsuńO rany! Ależ obłędny komplet, godzien królowej! :)
OdpowiedzUsuńTobi, dziękuję:*
UsuńPiękne!!!
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi sie bransoleta, jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńOj, cuda Tworzysz... cuda...
OdpowiedzUsuńNo i tradycyjnie - wow! Piękne, chce się patrzeć i patrzeć, wracać i wracać. Choć ciężko mi wyobrazić sobie okazję, na którą można by założyć cały komplet. Ja wolę chyba bardziej użytkowe formy :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam słów, powiem tylko - KOSMOS! Idealne! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny komplet stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńhttp://lilobeaded.blogspot.com/
Iście godne Królowej Margot:-)))
OdpowiedzUsuńWitaj, na moim blogu wyróżnienie dla Ciebie:)
OdpowiedzUsuńZajrzyj :)
pozdrawiam,
Ola:)
Piękna praca, bardzo staranna i dobrze przemyślana, jednym słowem...dobra robota! Bransoletka....ach...zachwyciła mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przeglądam Twojego bloga i nie mogę przestać się zachwycać. Twoje prace są piękne i bardzo starannie wykonane. Gratuluję takiego talentu - mistrzostwo po prostu
OdpowiedzUsuńPrecioso conjunto, muy bonito, enhorabuena!!!
OdpowiedzUsuńGracias :)
UsuńTo jest poprosi cudowne! Gratulacje
OdpowiedzUsuńEgyszerűen csak csodálni lehet!! Fantasztikus!!!
OdpowiedzUsuń