Podczas miłej wizyty u Weraph okazało się, że dwa umysły mogą się na odległość zsynchronizować:) Stworzyła wisior w tonacji blisko identycznej do mojego kompleciku. Wisior jest nieziemski i wygląda jak kosmiczne jajko, kawałek nocnego nieba złapany w klatkę.Klik.
Mój komplecik to niewielkie kolczyki i szpilko-broszka do płaszczyka, sweterka. Biżuteria na zewnątrz, by jesienią i zimą też błyszczeć.
Noc Kairu zwana kamieniem nocy, to twór syntetyczny, inaczej szkło awenturynowe. Hafcik z metallic nebula i nickel. Tyły w szpileczce i kolczykach ze skórki czarnej naturalnej. Bigle angielskie antyalergiczne. Średnica haftu 3,3 cm.
Przepiękne! Jestem pełna podziwu! :)
OdpowiedzUsuńMarzę o tym, by w odległej przyszłości choć w połowie dorównać Tobie i Weronice w tworzeniu takich cudowności :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
koralilka.blogspot.com
Pięknie się zgrałyście :) nie oceniam które piękniejsze bo oba chciałabym mieć :D pozdrawiam Niezwykły Zakątek :)
OdpowiedzUsuńŚwietne!!!
OdpowiedzUsuńCudny komplet :) Bardzo podoba mi się takie połączenie kolorów.
OdpowiedzUsuńahh jak zawsze zapiera mi dech...:)
OdpowiedzUsuńZachwycajęce :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale cudeńka:)
OdpowiedzUsuńPIĘKNA BIŻUTERIA!
OdpowiedzUsuńTak, za dużo czasu ze sobą przebywacie :P
OdpowiedzUsuńCudne kolczyki Twoje i wisior Werki...
Ale najbardziej podoba mi się szpila, bo ostatnio zamarzyło mi się takie cuś posiadać... Hmmm.. Gdzie się poluje na takie szpile? :)