W zafascynowaniu kolorem, w poszukiwaniu inspiracji , smakowaniu barwy szafranu i turkusu powstała prezentowana dzisiaj praca.
Nie mam wiele ostatnio do powiedzenia i proszę wybaczycie oschłe posty. Mam nadzieję, że wynagrodzę Wam to widokiem.
Dziękuję, że do mnie zaglądacie i zostawiacie przemiłe komentarze. Przepraszam z góry za niemożność komentowania osobom niezalogowanym. Otrzymywałam tyle przykrego spamu, że musiałam zmienić ustawienia prywatności.
Maya.
Bransoleta na metalowym wkładzie.
Miło mi też poinformować, że podjęłam współpracę z galerią Trendymania :)
Fantastyczne połączenie kolorów. Sama nigdy bym na nie nie wpadła, a u Ciebie wygląda zjawiskowo. (wzdycha z nutką zazdrości i gratuluje:-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna !!! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAż zapachniało dalekim wschodem i orientalnymi klimatami :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, jak zwykle:) I bardzo się cieszę, że można korzystać z tutoriali Twojego autorstwa:) Pozdrawiam i życzę spokoju:)
OdpowiedzUsuńWow! Prześliczna jest! Taka hmmm... indyjska? :)
OdpowiedzUsuńMaya ma różne znaczenia:) Z jednej strony określenie w religii wedyjskiej, z drugiej strony maya to język ludów indiańskich zamieszkujących część Meksyku :)
Usuńpiękna, wow!
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy! :) Przepiękna bransoleta, ten główny kamień/kaboszon(?) jest zjawiskowy :)
OdpowiedzUsuńPiękne bardzo mi sie podoba :) wspaniałe
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jak tutaj zaglądam odnajduję przepiękne rzeczy! Gratuluję wyobraźni i cierpliwości! Zazdraszczam :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
Dziękuję serdecznie za przemiłe słowa :)
Usuń