Witam.Jestem zachwycona Twoimi koralikami.Chciałam sama wydziergać Wnusi bransoletkę .Zakupiłam dwa małe op.Toho(3mm).I zaczynałam z cienką nitką(paluchy chyba nie do tego).Zmieniłam na kordonek,ale zaczęły mi się targać i zrywać pojedyncze nitki.No dobrze koraliki przesunęłam na mocną nitkę ( taka chyba do skórzanych torebek).I błagam podpowiedz zanim stracę zupełnie na to ochotę.Bardzo chciałabym poćwiczyć na starość cierpliwość. Czy mam dobrze ściągać nitkę,czy lużniej,Przy kordonku robiłam ciut maże za lużno,bo koraliki za bardzo się krzywiły i nioe robiły takiej cudnej spirali jak u Ciebie.Jestem zupełnie surowa w tym temacie i błagam o jakąkolwiek podpowiedż. Znalazłam tutorial http://blog.pasart.pl/2011/09/16/kurs-sznur-szydelkowo-koralikowy/ i z niego chciałam korzystać.Pozdrawiam i biegnę dalej po Twoim blogu.
Kordonek jest dobry, ale prace wychodziły mi sztywne. Od jakiegoś czasu pracuję na nici do jeansu - np ariadna-talia 30. Prace są elastyczne. Kurs jest profesjonalnie wykonany, jasny i klarowny,polecam. W razie pytań chętnie pomogę. Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za cenne uwagi. Nici koniecznie muszę dopasować. Bardzo dziękuję za e-maila. CałuskiWiem, że tutaj najważniejszy jest trening,ale rady otrzymane od takiej znawczyni dzieła są niesamowicie cenne. Koniecznie muszę wyczuć odpowiednie naprężenie nici. Wczoraj trafiłam na kurs na youtubie - http://www.youtube.com/watch?v=JRdKxDNUtXo i bardzo odpowiada mi rozpoczęcie pracy. I tam też pani pokazująca zwraca uwagę na naprężenie. Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Witam.Jestem zachwycona Twoimi koralikami.Chciałam sama wydziergać Wnusi bransoletkę .Zakupiłam dwa małe op.Toho(3mm).I zaczynałam z cienką nitką(paluchy chyba nie do tego).Zmieniłam na kordonek,ale zaczęły mi się targać i zrywać pojedyncze nitki.No dobrze koraliki przesunęłam na mocną nitkę ( taka chyba do skórzanych torebek).I błagam podpowiedz zanim stracę zupełnie na to ochotę.Bardzo chciałabym poćwiczyć na starość cierpliwość. Czy mam dobrze ściągać nitkę,czy lużniej,Przy kordonku robiłam ciut maże za lużno,bo koraliki za bardzo się krzywiły i nioe robiły takiej cudnej spirali jak u Ciebie.Jestem zupełnie surowa w tym temacie i błagam o jakąkolwiek podpowiedż. Znalazłam tutorial http://blog.pasart.pl/2011/09/16/kurs-sznur-szydelkowo-koralikowy/ i z niego chciałam korzystać.Pozdrawiam i biegnę dalej po Twoim blogu.
OdpowiedzUsuńKordonek jest dobry, ale prace wychodziły mi sztywne. Od jakiegoś czasu pracuję na nici do jeansu - np ariadna-talia 30. Prace są elastyczne. Kurs jest profesjonalnie wykonany, jasny i klarowny,polecam. W razie pytań chętnie pomogę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne
OdpowiedzUsuńświetny ten miodowy komplet :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne prace! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za cenne uwagi. Nici koniecznie muszę dopasować.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za e-maila. CałuskiWiem, że tutaj najważniejszy jest trening,ale rady otrzymane od takiej znawczyni dzieła są niesamowicie cenne. Koniecznie muszę wyczuć odpowiednie naprężenie nici. Wczoraj trafiłam na kurs na youtubie -
http://www.youtube.com/watch?v=JRdKxDNUtXo
i bardzo odpowiada mi rozpoczęcie pracy. I tam też pani pokazująca zwraca uwagę na naprężenie.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc.